piątek, 1 maja 2015

pysznie chrupiące gofry


Pieczenie gofrów nigdy mi nie wychodziło należycie. To znaczy nigdy nie były one tak chrupiące, jak gofry mojej mamy. Poza tym często odstraszała mnie ich kaloryczność, jajka, cukier, masło. Dlatego też piekłam je wyłącznie na zamówienie mojego syna, który i tak nie był z nich zadowolony (niezależnie od przepisu, z którego korzystałam- a trochę tego było), ze względu na brak chrupkości.
Co innego gofry wegańskie. Przeglądając blogi natknęłam się na kilka przepisów. Jeden okazał się totalnym niewypałem. Ale ten, który Wam prezentuję- strzałem w dziesiątkę. Według mnie to najlepsze gofry, jakie udało mi się upiec. W dodatku bez tych wszystkich zwierzęcych dodatków. Po ich skosztowaniu mój wybredny syn podniósł kciuk do góry. ;-)
Przepis stąd.




Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szklanki soku z pomarańczy ( najlepiej świeżo wyciskanego)
1/3 szklanki oleju rzepakowego lub innego neutralnego
3 szklanki mleka roślinnego
2 łyżki cukru trzcinowego
½ łyżeczki soli
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (opcjonalnie)
Przygotowanie:

W misce mieszamy ze sobą: mleko roślinne, olej, sok z pomarańczy, sól, cukier, wanilię i proszek do pieczenia. Następnie przesiewamy mąkę i mieszamy z pozostałymi składnikami tak, aby powstało gładkie, jednolite ciasto bez grudek.
Pieczemy w mocno rozgrzanej gofrownicy ok. 5 minut na złocistobrązowy kolor.



1 komentarz: