Dla tych, co nie lubią buraków - spokojnie... ich smak jest niewyczuwalny, za to nadają ciastu miękkości i wilgotności. Dzięki nim możemy ograniczyć ilość dodawanego tłuszczu. Jest to też dobry sposób, by przemycić dzieciom trochę tego niedocenianego warzywa. Przepis z "Jadłonomii".
Składniki:
1 szkl. mleka roślinnego
1 łyżka octu jabłkowego
1 łyżka mielonego siemienia lnianego + 3 łyżki ciepłej wody
3/4 szkl. brązowego cukru
1/2 szkl. puree z buraka *
1/4 szkl. oleju
3/4 szkl. mąki pszennej
1/2 szkl. mąki pszennej razowej
1/2 szkl. kakao ( najlepiej surowego)
2 łyżeczki dobrej kawy rozpuszczalnej (dałam zbożową)
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do 180˚C. Do dużej miski wlać mleko i ocet jabłkowy, odstawić na chwilę. Siemię zalać wodą i odstawić na 2-3minuty aż napęcznieje. W małej misce wymieszać wszystkie suche składniki ( za wyjątkiem cukru).
Napęczniałe siemię dodać do mleka i octu, dodać cukier i mokre składniki. Wymieszać mikserem na puszystą masę. Powoli wsypywać suche składniki, cały czas miksując na małych obrotach.
Ciasto wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez 40-45 minut.
Upieczone ciasto po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem.
* jak zrobić puree z buraka?
Piekarnik rozgrzać do 220˚C. Buraki ( w dowolnej ilości) zawinąć pojedynczo w folię aluminiową, ułożyć na blasze i piec przez 60 minut. Po ostudzeniu obrać i zmiksować ręcznym blenderem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz